Cudowne spotkanie z Marcinem

Od paru miesięcy znam pewnego Marcina z miasta oddalonego ode mnie o 25km, nie raz zdarzyło się wylądować nam razem na tylnym siedzeniu, ale to co stało się u mnie było przecudowne… No więc Marcin miał przywieźć mi płytki. Przyszedł akurat gdy zostałam w domu sama, siedliśmy sobie w salonie na rozłożonym narożniku i zaczeliśmy gadać. Zeszliśmy na temat dziewczyn wkońcu na temat mego wyglądu, Marcin oczywiście zachwalał me ciało i moje głębokie spojrzenie ‚ te moje cudowne oczy’ to ja zaczęłam mu prawić komplementy ale niewiedząc wkońcu co powiedzieć stwierdziłam że nieźle bzyka.Marcin widocznie zadowolony położył mnie i zaczął całować w szyję co ja uwielbiam a ręką dobierał się już do mojej strasznie wilgotnej cipki.Po jednym orgaźmie odpuścił i rozłożył się wygodnie na łóżku, po chwili dobierałam się już do jego stojącego kutasa.Odrazu zaczęłam go ssać, ponieważ wiem jak on to uwielbia… Jęczał, po chwili szarpną mnie za włosy do góry i kazał się wypiąć. Posłusznie jak suczka wykonałam polecenie, ledwo zdążyłam wypiąć swój zgrabny tyłeczek a już miałam jego penisa w cipce , wpychał go mocno i szybko, już po chwili miałam nieziemski orgazm.. A po nim następny. Rżną mnie póki nie krzyczałam wtedy wrzasną że dochodzi wyciągną swoją pałke z cipki i spuścił mi się na tyłeczek. Zaraz potem leżeliśmy obok siebie dysząc z rozkoszy…
Po 30 minutach Marcina pałka znowu stała. Marcin wciągną mnie na siebie i włożył bez uprzedzenia swojego kutasa w moją cipke. Ujeżdżałam go do ostatków sił, wtedy odwrócił mnie na plecy i znowu mnie rżną mocno i namiętnie , całując mnie po szyi…

Zapraszam na gorący seks panów z lubelskiego ^^ , (beciia@vp.pl)

Dodaj komentarz