tak wiec na wstepie chcialbym sie wam przedstawic.. jestem robert mam 20 lat ucze sie w szkolnym studium dla doroslych.. jestem chlopakiem ktory lubi imprezy i ladne dziewczyny.. wogole niektorzy mi mowili ze mam nawet czasem odchyly co o dziewczyn jednak moje podniecenie bylo ode mnie silniejsze..
i wlasnie to sie stalo. byla jedna taka noc.. w ktorej przysnil mi sie jakis pan.. nie pamietam twarzy.. jednak pamietam ze wkladal mi gleboko swojego penisa do ust. jakos we snie ssalem go jednak nie jestem gejem.. we snie dluuuugo go ssalem a na koniec zlal mi sie na twarz. bylo tego tak duzo ze pamietam ze we snie mialem cala twarz zalana.. az musialem wziac jakas szklanke czy cos takiego.. nie wiem.. obudzilem sie ze stojaca faja.. jakos tak caly dzien chodzilem taki dziwnie zamyslony na temat tego snu… myslalem o tym penisie.. byl dlugi i wydepilowany.. gdy zaczelem o nim myslec dluzej to jakos zaczelem czuc podniecenie..
zaczelem sie zastanawiac.czy jest ze mna dobrze.. zdalem sobie zdawac sprawe ze podniecaja mnie penisy.. z dnia na dzien ta ochota na penisy byla wieksza. chcialem komus obciagnac z wielkim finalem na twarzy. jednak gejem nie jestem.. stwierdzilem ze jestem bi.. odpowiadalo mi to.. jednak jakos brakowalo mi kogos kto moglby ze mna to zrobic. zaczelem czytac opowiadania erotyczne dla gejow.. wchodzilem na czaty gejowskie.. jakos to mnie troche podniecalo i widzialem w tym duzo przyjemnosci…
mijaly dni i tygodnie.. az wkoncu kumpel sie odezwal ktory robil impreze.. od razu sie zgodzilem by tam pojsc. gdy zaszedlem na impreze.. przed impreza pomyslalem sobie by nie zalozyc bokserek, mysle moze trafi sie okazja..
w drodze zaczal mi stawac. o boze w takiej chwili. czemu.. ale jakos nie martwilem sie tym bo byla noc juz. gdy zaszedlem wszyscy juz popijali piwka.. no i sie zaczelo..
jakos panienki poszly wczesniej a ja sie bawilem z kumplami..
pojawil sie jakis nieznajomy.. jednak nie chcialem z nim chodzic tylko mialem pragnienie by mi sie zlal na twarz swoim nasieniem cieplym.. jednym slowem sie napilismy… no i koleda o ktorym myslalem to kazali mi go odprowadzic.. jednak na glos protestowalem ale w glebi duszy. no juz mi leciala sperma ciurkiem powoli…
gdy zaczelismy isc on nic nie gadal.. dochodzilismy do jego domu. mowie wejde sie zalatwie.
czekalem tylko az pojdzie na gore.. wyszedlem uslyszalem chrapanie..
wszedlem na gore widzialem jak spi.. pomyslalem zaryzykuje.. no i wzielem reke pod spodenki.. i zaczelem wyciagac jego misia.. ssalem go powoli.,. ale po chwili zobaczylem ze on na wszystko patrzy. zawsztydzilem sie.. powiedzialem ze wszystko zrobie by nikomu nic nie mowi. wiec.. zapytal napewno wszystko??? ja mowie tak..
on wstal ledwo.. i sciagnal wszystko i powiedzial ze bym ssal aaz sie zleje na mnie.. ssalem jak oszalaly.. trzeslem sie z podniecenia.. ssalem jego jadra ogolone.. mmm miod dla ust.. po chwili zaczalem czuc ze sie spuszcza.. otworzylemm usta.. bylo..tego wiecej niz sie spodziewalem.. polykalem troche wyplulem i serdecznie podziekowalem.. gdy on szarpnal mnie i odwzajemnil mi tez pieknym soczystym lodem.. mial odkurzacz chyba w ustach.. potem zroobilismy sobie 69 i razem zrobilismy final na twarzy.. gdy wszystko sie skonczylo ja poszedlem do domu zaspokojony.,,. jednak po drodze z podniecenia musialem sobie zwalic gdzies na chodzniku.. od tego czasu zawsze piszemy do siebie i sie umawiamy na dzikie orgie.. ktore sa meczace lecz przyjemne jak sen….
pozdrawiam.. wszystko jest prawdziwe..