Nauczycielka angielskiego

Mam 27 lat i jestem lektorem przysiegłym języka angielskiego. Uczę go w szkole językowej w pewnym mieście. Do grupy, która sprawia największe kłopoty uczęscza pewien 17latek o imieniu Tomek. Wpadł mi w oko od pierwszej lekcji. Od tej pory nie mogę odrewać od niego wzroku, wpatruje się w niego całymi lekcjami. Na początku po prostu mi się podobał, lecz dopiero po kilku miesiącach zauważyłam, że mnie podnieca. Było to uczucie nie do opanowania. Masturbowałam się myśląc o nim kazdej nocy. Trwało to ponad 4 miesiące. Pewnego dnia na zajęcia przyszedł tylko Tomek, jednak postanowiłam, że poczekam na resztę grupy, minęło pół godziny. Wydawało mi się, że już nie przyjdą. Postanowiłam wykorzystać tą lekcję. Nagle wpadł mi do głowy niesamowity pomysł. Postanowiłam uwieść Tomka. Liczyłam się z tym, że nie było to łatwe, gdyż mało który 17latek marzy o seksie z 10 lat starszą kobietą. Postanowiłam koło niego usiąść i zacząć rozmowę, Na początku rozmawialiśmy na luźne tematy, jednak po pewnym czasie rozmowa zeszla na bardziej erotyczne tematy. Po pewnym czasie, nawet nie wiem, jak do tego doszło przyblizyłam się do Tomka, zauważyłam, że on nie protestuje, więc go pocałowałam. On mi się odwdzieczył. Zaczęłiśmy się dotykać. Położyłam dłoń na jego kroczu i wyczułam, że jego penis zesztywniał. Spytałam się go:

– Jesteś tego pewien?

Uzyskałam twierdzącą odpowiedź.

– Chcesz tego?

znów uzyskałam odpowiedź na tak.

– A masz zabezpieczenie?

po raz kolejny usłyszałam „tak”.

Byłam najszczęśliwsza na świecie. Zdjęłam mu spodnie zaczęłam opierdalać lachę, lecz w tym momencie do sali weszło dwóch uczniów. Nakryli nas. Zaczerwiniłam się i wyszam z sali. OD tej pory robimy to po każdych zajeciach.

Dodaj komentarz